Forum www.akcjawymianynasion.fora.pl Strona Główna www.akcjawymianynasion.fora.pl
Akcja Wymiany Nasion
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porady i pytania do Pomodoro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.akcjawymianynasion.fora.pl Strona Główna -> Porady i pytania do Pomodoro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Nie 22:13, 28 Cze 2015    Temat postu:

Na FO pojawiła się taka oto informacja :

Cytat:
Uważajcie z Borasolem.Sklepowy Betokson przeznaczony jest również do zapylania wiśni.Borasolem w zalecanym na FO stężeniu popaliłem wszystkie młode liście i większość kwiatów. Betokson ma inny nośnik boru,widać bezpieczny dla roślin.


proszę zatem wszystkie osoby uprawiające pomidory i stosujące Borasol do oprysku kwiatów o zgłaszanie na tym forum wraz ze zdjęciem każdego przypadku poparzenia kwiatów i liści tym preparatem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pomodoro dnia Nie 22:29, 28 Cze 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mymysteryy




Dołączył: 24 Cze 2015
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Nie 22:30, 28 Cze 2015    Temat postu:

Dopiero teraz zobaczyłam tu Twój apel, ale już właśnie przed chwilą odpowiedziałam KaLo (zgodnie z prawdą), że u mnie nic się nie dzieje niedobrego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mymysteryy dnia Nie 22:30, 28 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Nie 23:07, 28 Cze 2015    Temat postu:

Kasiu

Jak zwykle kolega Kalo wykazuje braki wiedzy. Po pierwsze, że z jego postu nie wynika na czym popalił te liscie i kwiaty?. No na pewno nie na wiśni i, bo one kwitły już kilka tygodni wcześniej i kto jak kto ale kalo nie omieszkałby o tym powiadomić. Wnet będą do zbioru . Jeśli preparat by parzył kwiaty pomidorów ,to też już dawno byłyby sygnały od ludzi, jako, że wielu ten preparat stosuje.

Jeśli mówię o braku wiedzy, to nie bez pokrycia. Powinien wiedzieć o tym, że rośliny pobierają bor nie w postaci boroetyloaminy lecz wyłącznie w formie niezdysocjowanej jako kwas borowy H3BO3. Poza tym, o czym już wcześniej pisałem na FO, że stosowane przez nas stężenie boru jest 2.5 raza mniejsze niż stężenie stosowane w nawozach płynnych typu florovit. Jeśli one nie parzą roślin mając w składzie 0,01 % boru to tym bardziej nie ma prawa tego czynić Borasol w stężeniu 0.004 %

Proszę popatrzeć na ten środek. Różni go od naszego preparatu tylko brak molibdenu i...cena. Tu mamy w tym samym stężeniu kwas borowy a nie
boroetanoloaminę. Ten nie parzy roślin, no bo jakże może parzyć, skoro 100 ml kosztuje 80 zł a nasz Borasol tylko 4 zł więc musi parzyć. Najbardziej w oczy tych gangsterów od drenowania kieszeni działkowców- frajerów.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pomodoro dnia Pon 0:30, 29 Cze 2015, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
legina




Dołączył: 25 Cze 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Środa Śląska

PostWysłany: Pon 16:42, 29 Cze 2015    Temat postu:

W ub.tygodniu opryskałem borasolem 5 kwiatostanów cebuli krymskiej.
Do dnia dzisiejszego nie widzę,żadnych negatywnych zmian.
U mnie wiśnia kwitnie ok.20.04.do końca miesiąca.Trudno być wiarygodnym,gdy informację o szkodach podaje się dwa miesiące po "fakcie"Tyle mojej wypowiedzi. Twisted Evil Twisted Evil


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mymysteryy




Dołączył: 24 Cze 2015
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Pon 17:10, 29 Cze 2015    Temat postu:

Czyli nie pomidory, tylko wiśnie. Pewnie nie Borasolem, tylko czymś innym.
To całkiem, jak w tych kawałach o radiu Erewań,
Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach dworca warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.
Rotfl


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 19:20, 29 Cze 2015    Temat postu:

Dokładnie.

Nie należy pryskać w słońcu. Grozi to jak widać udarem słonecznym Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosialaw




Dołączył: 29 Cze 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 21:39, 29 Cze 2015    Temat postu:

Nareszcie! Ja, amator, jestem w dobrych rękach Wesoly pozdrawiam wszystkich!

Melduję, że po użyciu borasolu kwiaty wyglądaja ładnie i pięknie wiążą.
Opryski regularne HT/OW i (odpukać) żadnych niespodzianek póki co.
Fertygacja wariant III, krzaczki wyglądają na zdrowe, rosna jak szalone Shocked

Przy okazji małe pytanko: wyjeżdżam na tydzień i pomidorkami-balkonowcami zaopiekuje się córka. Czy na czas mojej niebecnosci mogą być podlewane samą wodą? Czy raczej nauczyć córkę proporcji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 22:14, 29 Cze 2015    Temat postu:

Na jak długo wyjeżdżasz i jaką objętość mają doniczki ?.

Podlejesz je przed wyjazdem tygodniową porcją nawozu a córce nie będziesz obciążać głowy jakimiś proporcjami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosialaw




Dołączył: 29 Cze 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 22:21, 29 Cze 2015    Temat postu:

Najmniejsza 12L największa 35L razem 20 sztuk plus cztery skrzynki drewniane (takie po jabłkach). W trzech donicach 35L rosną dwa krakusy i malinowy, reszta to karłowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pon 23:22, 29 Cze 2015    Temat postu:

Podlejesz przed wyjazdem roztworem nawozu w ilości 30 ml/l. Upomnij córkę by pilnowała bezwzględnie podlewania, bo będą wysokie temperatury.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosialaw




Dołączył: 29 Cze 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Wto 11:14, 30 Cze 2015    Temat postu:

Dziękuję za pomoc. Na Ciebie zawsze można liczyć Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maraga




Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:14, 30 Cze 2015    Temat postu:

Mieciu!

Wczoraj moje pomidorki w gruncie zostały popryskane KSM.
Odpukać w niemalowane.... trzymają się dzielnie.
Jak do tej pory to w gruncie od posadzenia nie były niczym nawożone.
Mają tylko to co dostała ziemia w/g Twoich zaleceń.
Przypomnę siarczan potasu + saletra amonowa.

Czy na razie to wystarczy?
Nie chcę zrobić jakiegoś głupstwa.

Dodam jeszcze,że zostało mi trochę tego środka w opryskiwaczu i popryskałam młode krzaki bobu,w których zadomowiły się mszyce.
O dziwo! Dzisiaj sprawdzałam,mszyce unicestwione.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.Maria


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Wto 21:38, 30 Cze 2015    Temat postu:

Coś podobnego . Kosmetykiem załatwiłaś mszyce Wesoly

Pisałem już na ten temat, że kwas sorbowy ma właściwość blokowania ważnych dla życia enzymów i syntezy niektórych białek zawierających siarkę

Co do nawożenia pomidorków, to musisz mi Marysiu przypomnieć swoją analizę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maraga




Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:35, 30 Cze 2015    Temat postu:

Przepraszam,że takie duże ale tutaj dopiero raczkuję ze wstawianiem zdjęć.
Jutro muszę przyjrzeć się dokładniej pomidorkom.Na niektórych krzakach były tzw.emigrantki.Pewnie i one oberwały.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Wto 23:01, 30 Cze 2015    Temat postu:

Pod folią zero nawożenia. Składników jest na 3 sezony,

W otwartym gruncie musisz zasilać pomidorki saletrą potasową rozpuszczoną w wodzie w standardowym stęzeniu 5 dkg na 10 l wody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maraga




Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:25, 01 Lip 2015    Temat postu:

Mieciu!

Dziękuję! Ok!

Wczoraj zostały uwolnione od chwastów.A te rosną najszybciej Smile
Jutro rano dostaną zastrzyk!
Życzę Ci pogodnego i miłego dnia.
Maria.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 10:55, 01 Lip 2015    Temat postu:

To zasilanie saletrą, to tak co 2 tygodnie .

Tobie też miłego dnia życzę.

Dla mnie podwójnie miły. Mam po południu w planie prace pięlęgnacyjne przy pomidorkach, zbiór poziomek, opryski pomidorów, ogórków i malin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniag78




Dołączył: 23 Cze 2015
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Austria

PostWysłany: Śro 11:43, 01 Lip 2015    Temat postu:

Mam pytanie odnośnie samozakończenia pomidorów. 3 pomidory same zakończyły swój wzrost, na końcu pędu głównego wypuściły kwiatostan. Jaki jest tego powód? Prowadziłam je na jeden pęd, a tu pupa blada, czekam teraz aż puszczą wilki (na trzy tylko jeden wypuścił).
Są to: Ispolin, Ożarowski (mam go 2na1, jego współlokator szaleje a ten stoi) i bodajże Gigant Novikova. Dorosły do kolana/połowy uda.
Tak wygląda Ispolin
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aniag78 dnia Śro 11:44, 01 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzepka




Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 12:08, 01 Lip 2015    Temat postu:

Mój Gigant 32 Nowikowa należy do tych wysokich , ma teraz ok.1,3 m może po prostu trafił Ci się taki wypierdek. Wesoly

Pozdrawiam Irena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 13:27, 01 Lip 2015    Temat postu:

Uprawia się różne odmiany obok siebie. Nie stosuje izolacji kwiatów z których owoców chce się pobierać nasiona. A potem sru na akcję. I tak po prawdzie , po jakimś czasie nazwy odmian to sprawa umowna.

Trudno określić przyczynę samozakończenia, bo jest ich kilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaulaPola
Moderator



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 19:57, 01 Lip 2015    Temat postu:

Pomodoro, jak to jest z Amistarem. Są jego 2 rodzaje. Jeden na zaraze w gruncie drugi pod osłona. Czemu tak jest? To ściema producenta żeby człowieka na 2 środki naciągnąć czy co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Śro 22:31, 01 Lip 2015    Temat postu:

Paula, Ty myśl o przyjemnych rzeczach.

Zrobiono nowy środek ograniczając składnik systemiczny azoksystrobinę aż o 70 % dokładając rakotwórczego , kontaktowego chlorotalonilu Wesoly Tym sposobem Amistar bardziej stał się środkiem kontaktowym niżli systemicznym . Nie kupuję, nie używam i o jedną okazję mam mniej do bólu głowy. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaulaPola
Moderator



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 23:02, 01 Lip 2015    Temat postu:

Ok, chyba zaczyna mi włazić szara, nie bryskalam jeszcze borasolem, ale dziś kupiłam. Pogoda u mnie taka że ZZ może się pojawić.
Pytania brzmią:
1. Czy Borasol pomoże jeśli kwiaty byłyby juz zainfekowane?
2. Jeśli nie, to czym mogę prysnąć żeby było i na szarą i przeciw ZZ?
Mam chyba Acrobat i Curzate, tylko nie pamietam które.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Czw 6:07, 02 Lip 2015    Temat postu:

A jak ta szara się objawia ? Na czym ? Na owocach, na łodygach, na liściach czy na kwiatach ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pomodoro




Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Czw 6:35, 02 Lip 2015    Temat postu:

Rzepka

Niedobrze , że zwracasz się z problemem na FO. Wychodzi na to, że mi nie ufasz, choć wcześniej pomogłem Ci trochę i wydaje mi się skutecznie.
Ciekaw jestem czy i kiedy ktoś Ci tam wytłumaczy, skąd tak duży ślad poszypułkowy na owocach pomidora .
Ciekawość mnie wprost rozpiera.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pomodoro dnia Czw 6:38, 02 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzepka




Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Czw 7:48, 02 Lip 2015    Temat postu:

Byłam ciekawa jak zostaną wytłumaczone ślady przyszypułkowe przez " znafców" Very Happy
Na Twoją pomoc zawsze mogłam i mogę liczyć, jesteś ojcem chrzestnym moich pomidorów i zawsze będę Ci wdzięczna.
Odpowiedż z FO niezbyt mi się podoba, bo takie zmiany mam na kilkunastu pomidorkach tylko na Green Giant, a w gruncie mam posadzonych kilkanaście innych pomidorów, które rosną w tych samych warunkach.
Zerknij proszę, łaskawym wzrokiem, czy aby nie przenawoziłam swoich balkonowców, dostawały pożywkę, wariant drugi, teraz doczytałam, że to w początkowym okresie wzrostu, czy zmniejszyć częstotliwość podlewania, dotychczas dostawały pożywkę codziennie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaulaPola
Moderator



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 9:06, 02 Lip 2015    Temat postu:

Kilka kwiatów zrobiło się żółte na kolanku i oodpadło. Ale nie żółkły od kolanka do precika. Może sięnie zapylily tylko. Ale na 2 krzakach było też na liściach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
legina




Dołączył: 25 Cze 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Środa Śląska

PostWysłany: Czw 9:22, 02 Lip 2015    Temat postu:

U mnie Brutus się wk..ł i stał się samokończącym.Jednak po dokładnym obejrzeniu ogrodnik pomyłkowo zerwał czubek właściwy jako wilka.
Na dziś puścił nowy odrost ,czyli odżył. Piwo Piwo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maraga




Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:35, 02 Lip 2015    Temat postu:

Mieciu!

Dziękuję!

Dzisiaj rano podlałam swoje pomidory w gruncie saletrą potasową.
Przyznam,ze jestem mile zaskoczona poprawą ziemi po Twoich poradach.
Przedtem była zbita,robiły się grudy.Teraz nawet jak jest sucho, jest sypka,pulchna,chwasty łatwo wyciągają się.

Jeśli chodzi o pomidory w folii to widać po nich,że mają co jeść Smile
A ja jestem szczęśliwa,że nie muszę martwić się o nawożenie.
Tylko o dostarczanie wody Very Happy

Ponadto na razie w folii niczym nie opryskiwałam.Nie wiem jak będzie póżniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniag78




Dołączył: 23 Cze 2015
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Austria

PostWysłany: Czw 10:00, 02 Lip 2015    Temat postu:

Pomodoro przyczyny wynikające z jakości ziemii, czy raczej błędów wykonanych w uprawie? Na około 100 krzaków zakończyły sie tylko 3, więc źle nie jest, jednak wolałabym na przyszły rok możliwie uniknąć takiej sytuacji. Szczególnie "ubódł" mnie ten nieszczęsny Ispolin, bo bardzo go wyczekiwałam, a z 3 sadzonek przeżyła tylko jedna (dwie pozostałe zamordowała teściowa).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.akcjawymianynasion.fora.pl Strona Główna -> Porady i pytania do Pomodoro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 3 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin